~ Staraszafa ~

Zastanawiam się, jaki Lewis miał pogląd na istnienie duszy u zwierząt. Słyszałam kiedyś zdanie, że dusze maja tylko te zwierzęta, które kochamy i chcemy mieć przy sobie na 'tamtym świecie'. Co prawda wg wiary chrześcijańskiej tylko ludzie moga narodzić sie ponownie, jednak zawsze wydawało mi się to niesprawiedliwe.
Pisarz zwierzęta bardzo lubił, poza tym fakt, że zapełnił karty Opowieści mówiącymi, swiadomymi zwierzętami o czymś świadczy.

Jak myślicie? Bo ja wiele bym dała, żeby spotkac mojego Bandziora w Krainie Aslana...

Jakoś tak myślę, że Lewis napisał o mówiących zwierzętach wskazując możliwość zbawienia dla nich...