Forum ~ Staraszafa ~ Strona Główna ~ Staraszafa ~
Forum narnijskie
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Podróż "Wędrowca do Świtu" Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
A_g_a_
Faun



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 150 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 13:46, 03 Gru 2010 Powrót do góry

martencja napisał:

A_g_a_ napisał:
Też na poczatku myślałam o wykorzystaniu tego ekonomicznie Wink Ale nie wiadomo, jak to działa w innej szerokości/długości geograficznej (jakkolwiek liczonej dla płaskiego świata). W takiej np. Krainie Aslana jednak działać przestało.


Hmm, nie wydaje mi się, że przestało, bo chyba tam było tak jasno, że gdyby całkowicie przestało działać, to bohaterowie nie byliby w stanie wytrzymać takiej ilości światła.

Racja! Zasugerowałam się tym, że wtedy po raz pierwszy poczuli głód.

Fizyka w Narnii zdecydowanie rządzi się swoim prawem...
Zobacz profil autora
patysio
Centaur



Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 569 Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: patysiowo

PostWysłany: Czw 16:29, 27 Sty 2011 Powrót do góry

Chciałam poruszyć problem wieku Lorda Driniana, nurtujący mnie od jakiegoś czasu, a konkretnie od czasu ekranizacji. Otóż w ekranizacji Drinian jest co najmniej 40latkiem (na moje oko) - co zawsze mi zgrzytało.
Co prawda nigdzie w kronikach nie jest wspomniany wiek Lorda D. i swoje przekonanie o jego młodości i urodzie opieram prawie wyłącznie na ilustracjach Pauline Baynes; jednak z tego, co wiemy nt. Lorda D. można by wysnuć pewne hipotezy.
* Drinian jest wielkim przyjacielem Kaspiana, a później także Rilliana - gdyby D. był dużo starszy niż K., nie sądzę, aby dał radę cwałować z królewiczem na pustkowia
* w SK w opisie statku wypływającego z Ker Paravel opisany jest tajemniczy towarzysz króla:
Cytat:
(...)stood an old, old man. (...) He stood straight enough, leaning one hand on the shoulder of a richly dressed lord who seemed younger than himself: but you could see he was very old and frail. He looked as if a puff of wind could blow him away, and his eyes were watery.

Czyż to może być kto inny jak nasz ukochany Lord Drinian? A skoro obydwaj są zgrzybiali, to oznacza, że są mniej więcej równolatkami.
Zobacz profil autora
A_g_a_
Faun



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 150 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 17:31, 28 Sty 2011 Powrót do góry

Niby tak, ale chyba wiele lat minęło między cwałowaniem z Rillianem a drugą podróżą z Kaspianem (zakładając, że to Drinian)? Myślę, że w tym czasie mógł zgrzybieć...
Zobacz profil autora
martencja
Biały Jeleń



Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 620 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pią 21:03, 28 Sty 2011 Powrót do góry

Zaczęła mnie zastanawiać ta kwestia zgrzybienia obu panów i sięgnęłam do chronologii narnijskiej. Otóż wynika z niej, że Kaspian umarł w wieku zaledwie 66 lat! Najwyraźniej rozpacz związana z utratą żony i syna tak strasznie go wykończyła. [A swoją drogą, trochę okrutny koniec Lewis wymyślił bohaterowi, w którego wcześniej tak wiele zainwestował...] Ale czy Drinian również miał tak silne powody, żeby tak się przedwcześnie zestarzeć? W sumie z przytoczonego opisu ze "Srebrnego krzesła" można by równie dobrze dać mu ze 20 lat więcej. Choć owszem, zgadzam się z Patysio, że wzmianki w "Srebrnym krześle" (opowieść dotycząca zniknięcia Riliana) sugerują, jakby panowie byli równolatkami. Ale z drugiej (trzeciej?) strony, jak już kiedyś w jakimś wątku (być może, że w niniejszym:)) wspominałam, Kaspian jest w PWdŚ nastolatkiem (ma 16-17 lat). Nawet dodając Drinianowi kilka lat, jest to stanowczo za mało na dowodzenie statkiem! Zgroza! Pod tym względem jego wiek w filmie czy serialu BBC dużo bardziej mnie przekonuje.

Wychodzi na to, że moja odpowiedź na to pytanie brzmi: w zasadzie to nie wiem;)

M.


Ostatnio zmieniony przez martencja dnia Sob 17:26, 29 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
patysio
Centaur



Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 569 Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: patysiowo

PostWysłany: Pią 22:42, 28 Sty 2011 Powrót do góry

martencja napisał:
(...)Kaspian jest w PWdŚ nastolatkiem (ma 16-17 lat). Nawet dodając Drinianowi kilka lat, jest to stanowczo za mało na dowodzenie statkiem! Zgroza!

A bo widzisz, współcześni ludzie tak późno dorastają. A w średnich wiekach 40 lat to już był wiek podeszły, 14stki wychodziły za mąż - więc czyż 20-latek nie mógłby kierować statkiem? Nie zdarzał się taki precedens u Wikingów, pani doktor? Wink
Zobacz profil autora
martencja
Biały Jeleń



Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 620 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 17:16, 29 Sty 2011 Powrót do góry

No, jak bardzo krócej by się nie żyło w tamtych czasach, dwudziestolatek nadal był za smarkaty na takie stanowisko. Zresztą, ja rozumiem, że dworujesz sobie tu ze mnie:P, ale gdzie Rzym, gdzie Krym - to znaczy, gdzie wikiński [link widoczny dla zalogowanych], a gdzie taki konkretny żaglowiec, jak "Wędrowiec do Świtu"! A precedensy to może i się zdarzały, ale to jest przecież najważniejszy królewski okręt, tu nie powinny rządzić precedensy, tylko kompetencje! No, chyba, że Drinian dostał tę posadę po znajomości, bo był kumplem króla:P

M.
Zobacz profil autora
martencja
Biały Jeleń



Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 620 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 21:02, 07 Mar 2011 Powrót do góry

Dobra, niech będzie Patysiowi - dogrzebałam się paru przykładów bardzo młodych dowódców statków:) Przykład numer jeden to niejaki [link widoczny dla zalogowanych], który żył na przełomie XVII i XVIII w., a który objął dowództwo nad swoim pierwszym statkiem w wieku lat 22, w wieku lat 29 został wiceadmirałem, a w wieku lat 30 zginął w pojedynku;] Przykład drugi: [link widoczny dla zalogowanych], który pierwsze dowództwo dostał jako 24-latek.

Tak więc, ok - Drinian mógł mieć niewiele ponad 20 lat. Pod warunkiem, oczywiście, że pływał na statkach od dziecka. Czyli musiałby być albo jakimś zbuntowanym Telmarem, który mimo strachu przed morzem zaciągnął się do jakiejś marynarki, albo Galmijczykiem. Do mnie zresztą już od dawna bardziej przemawia i wydaje się bardziej sensowne, gdyby załoga "Wędrowca" była Galmijczykami... Eeech, znów za bardzo wnikam:)

M.
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)