Autor |
Wiadomość |
Tumni
Strażniczka Narnii
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Śro 15:59, 05 Kwi 2006 |
|
Pozwoliłam sobie przywołać jeden ze ulubionych tematów ze starego forum. Kto jest Waszą ulubioną postacią? I oczywiście - dlaczego? Będę wdzięczna za umotywanie odpowiedzi. To znacznie ciekawsze niż czytanie długiej listy postaci, która akurat przyszła mówiącemu do głowy. Motywacje, które skłaniają nas do obdarzenia jakiejś postaci szczególną sympatią, wiele mówią o nas samych i z pewnością pozwolą nam lepiej się poznać. Kto odważy się być pierwszy?
|
|
|
|
|
|
|
Pablo
Rycerz Narnii
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tychy
|
Wysłany:
Śro 16:46, 05 Kwi 2006 |
|
Ulubiona postać hmmm to ciekawe a zarazem trudne pytanie.
Myśle, że moją ulubioną postacią jest ... Ryczypisk. Jest to bowiem najdzielniejsza postać (mysz) w Kronikach. Jest waleczna, prawa niewątpliwie wzór do nasladowania. Dla mnie najbardziej wzruszajaca byla scena w ktorej podjął decyzje o samotnej podróży "za horyzont" by ocalic przyjaciół . Dla mnie zawsze bedzie herosem Narnii.
|
|
|
|
|
narnijka
Opiekunka Narnii
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Śro 17:18, 05 Kwi 2006 |
|
Błotosmętek - najbardziej odważny i ciekawy świata czarnowidz. Żyje wygodnie, ale w jednej chwili postanawia zostawić wszystko, by pomóc. Mimo że stale narzeka, idzie do przodu i pokonuje kolejne przeszkody. Prawdziwie wierzy w Aslana i Narnię i dla tej wiary jest w stanie zaryzykować wszystko.
A żeby nie był "pomnikowy" to należy wspomnieć o jego upodobaniu do specyficznych trunków i palonego tytoniu
|
|
|
|
|
Kropla Wody
Patałach
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm
|
Wysłany:
Śro 17:51, 05 Kwi 2006 |
|
Co moge powiedzieć? Moim ulubieńcem jest oczywiście Ryczypisk, swoisty, specyficzny, uroczy don Kichot, błędny rycerz. Myślę często, że gdyby stanął przede mną nie potrafiłabym go nie uścickać (całkiem jak Łucja)
Drugą ulubioną postacią jest błotowij Błotosmętek - ten za przezabawny, przerysowany pesymizm i za duszę prawdziwego Narnijczyka w obliczu niebezpieczeństwa. Chcociaz głównie Błotosmętek postrzegany jest jako bohater komiczny, dla mnie jest obrazem, który pokazuje, że nie należy nikogo sądzić po pozorach.
Z bohateró ludzkich - o, tu potrafiłabym się rozwodzić! Chyba jednak najbardziej lubię kalormeńską księżniczkę Arawis, za jej podobieństwo do mnie. Obie mamy te same "trudne charakterki" i nie sposób z nami wytrzymać. Jesteśmy też troche zarozumiałe. Arawis świetnie jeździła konno - ja też kocham konie i jeździectwo. Arawis to narnijskie odbicie mnie samej - i za to właśnie ją kocham.
|
|
|
|
|
lisica
Patałach
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 8:30, 07 Kwi 2006 |
|
Błotosmętek przy nim czuje się jak najweselsze stworzenie we wszechświecie .. kocham go za to że nie podaje się jest odważny a kiedy się wstawia jest naprawde uroczy
|
|
|
|
|
Olle
Centaur
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Poznań
|
Wysłany:
Sob 1:53, 08 Kwi 2006 |
|
Pod względem podobieństwa charakteru to chyba Błotosmętek (cytat z "07 - zgoś się": "pesymista to optymista dobrze poinformowany". Tak by moim zdaniem mógł powiedzieć Błotosmętek, choć nie jestem do końca pewna, czy to dobra definicja ).
I czy któraś z kobiet nie chciałaby być Arawis ?
A z innego powodu wyjątkową postacią jest dla mnie Rilian. Nie do końca potrafię to wyjaśnić; może przez te wszystkie sytuacje graniczne, które spotykają go w życiu - śmierć matki, która jest dla syna zawsze ogromnym ciosem, potem to, że zakochuje się w nieznajomej kobiecie, a zarazem uosobieniu Zła - które się rodzi z chęci zemsty. Potem zejście do "otchłani", w ciemność (wchodzę w mroczne klimaty chyba się wycofam ). No i na koncu wyjście z tego miejsca (nie bez pomocy). A najlepsze obrazy walki Dobra ze Złem to te na Srebrnym Krześle - zawsze mi ciarki przechodzą. Moim zdaniem to jedna z najlepszych postaci, jakie wykreował Lewis - zobrazował w niej tak trudne kwestie, a w sposób prosty jak dla dzieci. Mimo całej fantastycznej otoczki Rilian jest dla mnie bardzo prawdziwy, ludzki, prawdopodobny.
|
|
|
|
|
Tumni
Strażniczka Narnii
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Nie 20:50, 09 Kwi 2006 |
|
Olle napisał: |
I czy któraś z kobiet nie chciałaby być Arawis ? |
Pytanie retoryczne? No, na przykład ja bym nie chciała. Wolałabym być Julią Poole. Choć to nie ona jest moją ulubioną postacią.
|
|
|
|
|
narnijka
Opiekunka Narnii
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Nie 21:13, 09 Kwi 2006 |
|
Tumni napisał: |
Olle napisał: |
I czy któraś z kobiet nie chciałaby być Arawis ? |
Pytanie retoryczne? No, na przykład ja bym nie chciała.
|
Ja też nie chciałabym być Arawis. Gdybym mogła wybrać byłabym Zuzanną. Sprawdziłabym jej drogę powrotną do Narnii.
|
|
|
|
|
Olle
Centaur
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Poznań
|
Wysłany:
Nie 23:43, 09 Kwi 2006 |
|
A więc okazuje się, że nie jest to pytanie retoryczne
Nie wyjasniłam chyba, dlaczego Arawis. Otóż - orientalna uroda (taaa jak mniemam długie czarne rzęsy - to coś, co chiałabym mieć ), pewność siebie (choć może zbytnia ) i to, że zdecydowała się sprzeciwić zwyczajom niewolącym kobiety (bowiem niedawno zostałam umiarkowaną feministką ). Zwłaszcza to ostatnie - w kraju takim jak Kalormen wyczyn nie lada
|
|
|
|
|
lisica
Patałach
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 8:57, 10 Kwi 2006 |
|
orintalna uroda jej .. co ja bym dała za czarne włosy zamiast mojego rudego piegowatego jestestwa
|
|
|
|
|
Tumni
Strażniczka Narnii
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Śro 21:50, 12 Kwi 2006 |
|
A wracając do zasadniczego tematu... choć w "Opowieściach" spotykam wiele postaci, które bardzo lubię, ale gdy trzeba wybrać tylko jedną, zawsze powiem, że to Edmund. Czemu? Po pierwsze dlatego, że - jak mawia moja Siostra - mam sentyment do nawróconych łotrów. Po drugie za to, że w scenie z Czarownicą patrzy tylko na Aslana. Po trzecie za to, że w "Księciu Kaspianie" staje po stronie Łucji. Po czwarte za to, co mówi w obronie Rabadasza w "Koniu i jego chłopcu". To się nazywa prawdziwe nawrócenie!!
|
|
|
|
|
lisica
Patałach
Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 11:50, 14 Kwi 2006 |
|
ja natomiast cenie go za to że nie jest tak idealny jak Piotr. Zdradzil i potrafił sie "nawrócić", plus mam słabość do typu znanego jako "bad boy".
|
|
|
|
|
Błotosmętka
Faun
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów
|
Wysłany:
Pią 10:53, 05 Maj 2006 |
|
A ja znów musiałabym wyskoczyć z listą długą na kilometr...
Ale nie teraz
|
|
|
|
|
szopen
Kawka
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Praga/Warszawa
|
Wysłany:
Pią 14:56, 05 Maj 2006 |
|
Za to moją ulubioną postacią jest....ASLAN
Głównie dlatego że jest po prostu odpowiednikiem Chrystusa trochę inaczej przedstawionym w trochę innym świecie ale to ON
kocham Boga kocham i Aslana
więcej wyjaśnień chyba nie trzeba??
|
|
|
|
|
Wild Child
Patałach
Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: * Innik *
|
Wysłany:
Sob 10:44, 02 Wrz 2006 |
|
Długo zastanawiałam się nad wyborem tej ulubionej postaci, bo przecież każdy z bohaterów miał w sobie coś wyjątkowego, co zapadało w pamięć. Moim ulubionym bohaterem jest jednak Pan Tumnus. Usłyszałam gdzieś stwierdzenie, ze Tumnus jest jak Niemiec podczas Trzeciej Rzeszy, który znalazł żydowskie dziecko. Od strony prawa musi je oddać w ręce władz lub zabić, a jednak puszcza je wolno. Tumnu sjest też przykładem prawdziwego przyjaciela, który potrafi poświęcić nawet swoje życie za bliską osobę. Gdy czytałam "Lwa..." , postawa Tumnusa zaimponowała mi najbardziej.
|
|
|
|
|
|