~ Staraszafa ~

Zaczęłam rozdział - choć to może zbyt szumnie powiedziane. Napisałam ze 2 zdania, może tak Wink

Już wiem, że w ten weekend nie zdołam rozpocząć nowego rozdziału Sad

A już przy końcu jesteśmy!! Jak zwykle - oddaję, a jeśli nikt nie będzie mógł mnie zastąpić - nie ma problemu, wchodzę z kolejnym rozdziałem za tydzień.

Ekhm... hmm. To ja znowu. Nie zdążę dzisiaj z ostatnim rozdziałem. Jutro wieczorem postaram się rozpocząć.

Chyba zdominowałam wątek;] Oto zakończyliśmy czytanie kolejnego tomu.

Kto się pisze na SK? Ja się piszę, ale w tym tygodniu muszę spasować, poza tym chyba co jakiś czas będą mi się zdarzały poślizgi terminowe. Tak czy inaczej będę robiła wszystko co w mej mocy, by zdążyć i pisać w miarę regularnie.

Jeśli chodzi o rozpoczynanie: jeżeli ktoś chciałby rozpoczynać rozdziały, chętnie się podzielę Wink

tą odpowiedzialnością i przywilejem, np. co dwa tygodnie na zmianę, albo co trzeci tydzień... itd. Smile

Ale mi wstyd... ciągle obiecuję, że nadgonię zaległości, a nie nadganiam!

No więc - ja się piszę, ale mam nieśmiałą propozycję: może zmieńmy amplitudę czytania na 1 rozdział/2 tygodnie? Bo ja coś ostatnio nie wyrabiam, a i widzę, że inni też średnio. W zasadzie czytają teraz tylko 4 osoby, w porywach do 5. Może by tak nagarnąć jakieś posiłki? A w ogóle, to ktoś wie, co się z Koriatem dzieje? ON swego czasu pisywał conieco.

Też się piszę! Rzeczywiście, może zwolnienie tempa będzie dobrym pomysłem. I też mnie zastanawia tajemnicze znikanie forumowiczów:)

M.

Świetny pomysł z tym zwolnieniem. To by rozwiązało dużo problemów.

E tam zniknięcia. I tak jest lepiej niż jakiś czas temu, gdy rozmawiały ze dwie osoby, albo nastawała zupełna cisza. A co do nagarniania, nie mam pomysłu, jak;] Chyba że szantażem! Jednak szantaż nie zawsze działa, poza tym jest nielegalny. Można ewentualnie ZAKAZAĆ pisać - ciekawe, czy by zadziałało. Np. ogłoszenie na facebooku: NIE ROZPOCZYNAMY NOWEGO TOMU! Pisanie postów SUROWO WZBRONIONE!

Jestem za zwolnieniem, niestety to ja zwykle jestem tym rzadkim porywem, choć w "Lewisie robię codziennie". Często wtedy brakuje czasu an forum, za to obowiązkowo czytam wszystkie posty.

Oj, tak. Ja też nie wyrobiłam znowu :/ Zawsze po każdej przerwie mówię sobie, że teraz będę systematyczna i aktywna na forum, a tu bęc :/

Ale się za to podzielę, co mnie zmobilizowało do kolejnego powrotu dzisiaj Razz

(bo tak, to pewnie bym się zbierała i zbierała). Choć to może bardziej do innego działu... no, ale chyba mi wybaczycie Wink

Otóż jestem sobie w ostatnią środę na koncercie Maleo Reggae Rockers u nas w Łodzi, a tu podczas niego Malejonek zaczyna nawijać m.in. o scenie z Ostatniej Bitwy, o tej nowej, wspaniałej Krainie Wink

Żeby tego było mało - dnia następnego jestem sobie na naszym parafialnym oazowym spotkaniu i co nasz duszpasterz robi? Ha, zaczyna opowiadać o Kronikach, głównie o LCiSS i o nawiązaniach do Apokalipsy. Teraz próbuję namówić znajomych, by wreszcie książki przeczytali, skoro nawet duszpasterz o nich mówi Razz

Nie nadążam często z czytaniem z tygodnia na tydzień, więc jeśli będzie to trochę bardziej rozwleczone w czasie, to tylko się ucieszę Wink

Pomysł z przewrotnym hasłem na facebooku jest niezły Razz

Tylko szkoda, że mnie nie ma na facebooku Razz

W ogóle, jakby mnie znowu jakoś dłużej nie było, to proszę, napiszcie maila, albo coś - to będę miała większa mobilizację Rolling Eyes

Postaram się pamiętać o zawiadomieniu Cię, Ago:) ("Przypominamy o zbliżaniu się terminu czytania kolejnego rozdziału" - można pomyśleć o automatycznym generowaniu mejla do Agi;).

Ja się dziś nie wyrobię, ale będę robić wszystko co w mej mocy, żeby jutro rozpocząć. Chciałam też powiedzieć, że przeczytałam "Tą ohydną siłę" i mam wielką ochotę popastwić się nad wujem Lewisem, bo mnie ta część w wielu kwestiach najzwyczajniej irytowała... Mam nadzieję, że uda mi się to zrobić w miarę najbliższym czasie.

Olle napisał:

Chciałam też powiedzieć, że przeczytałam "Tą ohydną siłę" i mam wielką ochotę popastwić się nad wujem Lewisem, bo mnie ta część w wielu kwestiach najzwyczajniej irytowała... Mam nadzieję, że uda mi się to zrobić w miarę najbliższym czasie.

Ciekawam, czy denerwowałaś się w tych samych momentach, co i ja zaznaczając wykrzyknikowe hasła na marginesach Wink

Dlatego, co byście powiedzieli, gdybyśmy po przeczytaniu Opowieści z Narnii, zabrali się za Trylogię kosmiczną?
Wiem, że jest jeszcze sporo czasu, ale może już teraz podejmiemy decyzję i zaczniemy się przygotowywać?

Na początku: dzięki Patysiowi za rozpoczęcie rozdziału! Smile

Właśnie skończyłam czytać kolejną partię, ale kiedy sobie uświadomiłam, że wypada w miarę składnie coś napisać, to skapitulowałam... Przepraszam za takie obsuwy.

narnijka napisał:

Ciekawam, czy denerwowałaś się w tych samych momentach, co i ja zaznaczając wykrzyknikowe hasła na marginesach Wink

Aj, nie zaznaczałam, bo czytałam głównie w pociągu i nie miałam przy sobie ołówka oraz miejsca na odpowiedni rozmach (żeby takie duże wykrzykniki narysować). Ale gdybym miała, to bym namaziała dużo!

narnijka napisał:

Dlatego, co byście powiedzieli, gdybyśmy po przeczytaniu Opowieści z Narnii, zabrali się za Trylogię kosmiczną?
Wiem, że jest jeszcze sporo czasu, ale może już teraz podejmiemy decyzję i zaczniemy się przygotowywać?

Ja bym nawet chciała... Pewnie będą mi się zdarzać potknięcia czasowe, ale się piszę na to. Tylko że trzeba by podzielić tekst na jakieś mniejsze części niż rozdziały, może byłoby łatwiej i sprawniej czytać i omawiać.

Jestem za wymyśleniem automatycznego maila do Agi Very Happy

Co do trylogii - mam w domu tylko pierwszą część (zakupioną za 1 zł! Very Happy

), musiałabym przeszperać inne biblioteki, niż te, które znam (bo w nich już Lewisa całego przetrząsnęłam), żeby zdobyć pozostałe, ale jestem za tym, żeby coś wspólnie czytać Smile

Muszę Was bardzo przeprosić, ale co najmniej przez najbliższy miesiąc (poczynając od dziś) nie będę w stanie Wam towarzyszyć i przewodniczyć w czytaniu:( Muszę się wywiązać z dużego przedsięwzięcia, co, jak podejrzewam, zajmie mi każdą wolną chwilę. Ale na pewno będę czytać, co piszecie, a potem nadrobię oczywiście zaległości!!

Zrobię teraz coś potępianego przez Lewisa i wykażę się okropną praktycznością Wink

Uznałam, że przydałby się terminarz czytania SK - jako że czytamy co 2 tygodnie i łatwo jest sobie pomylić, kiedy jest TEN tydzień. Dotychczas szliśmy w miarę zgodnie z planem (nie licząc przerwy świątecznej Wink

). Przed nami jeszcze:

Rozdział V (15-16.01.)
Rozdział VI (29-30.01.)
Rozdział VII (12-13.02.)
Rozdział VIII (26-27.02.)
Rozdział IX (12-13.03.)
Rozdział X (26-27.03.)
Rozdział XI (9-10.04.)
Rozdział XII (30.04-01.05.) --> proponuję ten termin zamiast 23-24.04., bo wtedy Wielkanoc
Rozdział XIII (14-15.05.)
Rozdział XIV (29-30.05.)
Rozdział XV (11-12.06.)
Rozdział XVI (25-26.06.)