Autor |
Wiadomość |
patysio
Centaur
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: patysiowo
|
Wysłany:
Nie 13:47, 18 Sty 2009 |
|
A tak trochę poza tematem, to 'Jabłonie' pierwsze z czym mi się skojarzyły to z Thorgalem. Był taki zeszyt 'Ponad krainą cieni', gdzie Thorgal udaje się do świata umarłych - i jest tam dokładnie taki kadr, gdy idzie przez ogród taką właśnie dróżką jak na tym obrazie.
|
|
|
|
|
|
|
Olle
Centaur
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Poznań
|
Wysłany:
Nie 16:56, 25 Sty 2009 |
|
patysio napisał: |
A tak trochę poza tematem, to 'Jabłonie' pierwsze z czym mi się skojarzyły to z Thorgalem. Był taki zeszyt 'Ponad krainą cieni', gdzie Thorgal udaje się do świata umarłych - i jest tam dokładnie taki kadr, gdy idzie przez ogród taką właśnie dróżką jak na tym obrazie. |
Hmm, muszę sprawdzić...
Ostatnio się zajmuję wycinankami rozmaitemi i mi się wykleił Błotosmętek... tylko uwaga, bo wygląda jak skrzyżowanie Włóczykija, Aragorna, Kermita, Micka Jaggera i paru trójkątów równobocznych :/ [link widoczny dla zalogowanych]
Edit: dorobiłam błotowijowi bagienko.
|
Ostatnio zmieniony przez Olle dnia Sob 22:14, 31 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
martencja
Biały Jeleń
Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pon 16:13, 26 Sty 2009 |
|
Pamiętam, jak się takimi wycinankami-wylepiankami zajmowaliśmy na plastyce w szkole:) Fajne dzieło! Tylko gdzie tu Mick Jagger...?;)
M.
|
|
|
|
|
promyk słonka
Kawka
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Gdyni!
|
Wysłany:
Pon 20:03, 26 Sty 2009 |
|
A ja Micka Jaggera widzę [te zapadnięte policzki ]
Tylko mniej Aragorna!
|
|
|
|
|
A_g_a_
Faun
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Wto 15:05, 27 Sty 2009 |
|
Olle napisał: |
(...) wygląda jak skrzyżowanie Włóczykija, Aragorna, Kermita, Micka Jaggera i paru trójkątów równobocznych :/ |
Najpierw kliknęłam link, a później przeczytałam
Włóczykij to było pierwsze skojarzenie, a następnie się zastanawiałam u kogo ja takie zielone błoniaste palce widziałam i nie mogłam sobie przypomnieć, jak Kermit miał na imię Aragorna też jestem w stanie dojrzeć, gorzej z M.J. - ale wyobraźnia jeszcze popracuje nad tym
|
|
|
|
|
narnijka
Opiekunka Narnii
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Wto 16:18, 27 Sty 2009 |
|
|
|
|
Olle
Centaur
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Poznań
|
Wysłany:
Pią 0:28, 30 Sty 2009 |
|
Mick Jagger przez obcisłą koszulkę i ogólną wysokość oraz pająkowatość (w tym zapadnięte policzki ), Aragorn przez wytrzeszcz spod kapelusza... choć to drugie pasuje bardziej do Włóczykija, bo Aragorn miała kaptur... więc może ta fajka mnie zmyliła. Z trzeciej strony Włóczykij też palił fajkę Eee, chaos, chaos!
Ale grunt, że zielony! I tak bardzo podobny do Błotosmętka od pani Baynes, trudno mi wymyślić coś nowego. To świadczy o ogromie wpływu, jaki wywarły na mnie jej ilustracje.
|
|
|
|
|
martencja
Biały Jeleń
Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pią 23:41, 30 Sty 2009 |
|
Nie jesteś nietypowa z tym wpływem - myślę, że na wszystkich nas ilustracje Pauline Baynes zrobiły ogromne wrażenie i miała duży udział w kształtowaniu naszych wyobrażeń o Narni. Zresztą, z dodatków na DVD z "Księciem Kaspianem" wynika, że twórców filmu też: jest tam m.in. dokument o tworzeniu dekoracji i omówienie każdej scenografii zaczyna się od omówienia ilustracji pani Baynes przedstawiającej dane miejsce. Na ile to znalazło potem odbicie w gotowym filmie, to już zupełnie inna sprawa...
M.
|
|
|
|
|
patysio
Centaur
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: patysiowo
|
Wysłany:
Śro 18:17, 04 Lut 2009 |
|
Świetny Błotosmętek, Olle! Wypasiony
|
|
|
|
|
Olle
Centaur
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Poznań
|
Wysłany:
Czw 15:37, 05 Lut 2009 |
|
patysio napisał: |
Świetny Błotosmętek, Olle! Wypasiony |
Dzięki!)
martencja napisał: |
Nie jesteś nietypowa z tym wpływem - myślę, że na wszystkich nas ilustracje Pauline Baynes zrobiły ogromne wrażenie i miała duży udział w kształtowaniu naszych wyobrażeń o Narni. |
A jeśli nawet chce się zrobić co innego, to i tak patrzy się na jej ilustracje, żeby nie zrobić tak samo, co pozostaje pewnym rodzajem wpływu;) I pomyśleć, że Lewis sam pierwotnie chciał zilustrować swoje opowieści.
martencja napisał: |
Zresztą, z dodatków na DVD z "Księciem Kaspianem" wynika, że twórców filmu też: jest tam m.in. dokument o tworzeniu dekoracji i omówienie każdej scenografii zaczyna się od omówienia ilustracji pani Baynes przedstawiającej dane miejsce. Na ile to znalazło potem odbicie w gotowym filmie, to już zupełnie inna sprawa... |
Dosłownie, ZUPEŁNIE inna;)
|
|
|
|
|
martencja
Biały Jeleń
Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Czw 21:26, 05 Lut 2009 |
|
Olle napisał: |
Dosłownie, ZUPEŁNIE inna;) |
"All that you know is about to change!";)
Poza tym, odnoszenie się do ilustracji to czasem też może być z nimi dyskusja - i, jak widać, często nią było. Z drugiej strony, nie wszystkie scenerie są tak zupełnie inne. W tej chwili przychodzi mi do głowy ten brzozowy lasek, w którym Łucja pierwszy raz spotyka Aslana, ale pewnie znalazłoby się więcej - nawet jeżeli nie wiernie oddanych scenerii, to chociaż nawiązań. O, na przykład Patysio w wątku o filmie wspominała o sekwencji ucieczki Kaspiana z zamku na początku filmu i jak się jej ona skojarzyła z ilustracją w książce (i na okładce).
M.
|
|
|
|
|
Błotosmętka
Faun
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów
|
Wysłany:
Sob 12:58, 07 Lut 2009 |
|
Błotosmętek pierwsza klasa, nawet udało Ci się oddać jego pesymizm...
|
|
|
|
|
Olle
Centaur
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Poznań
|
Wysłany:
Sob 15:00, 07 Lut 2009 |
|
Dzięki, Błotosmętko:))
martencja napisał: |
Poza tym, odnoszenie się do ilustracji to czasem też może być z nimi dyskusja - i, jak widać, często nią było. Z drugiej strony, nie wszystkie scenerie są tak zupełnie inne. W tej chwili przychodzi mi do głowy ten brzozowy lasek, w którym Łucja pierwszy raz spotyka Aslana, ale pewnie znalazłoby się więcej - nawet jeżeli nie wiernie oddanych scenerii, to chociaż nawiązań. O, na przykład Patysio w wątku o filmie wspominała o sekwencji ucieczki Kaspiana z zamku na początku filmu i jak się jej ona skojarzyła z ilustracją w książce (i na okładce). |
Nie jestem w stanie powiedzieć, czy mi się też jakoś skojarzyło, bo film wywarł na mnie tak niedobre wrażenie, że przyćmiło ono nawet zalety. Może następnym razem się skupię bardziej na tej kwestii. O ile wrócę do filmu;)
Aaa... przypomniało mi się, że kiedyś znalazłam [link widoczny dla zalogowanych], która wspomina o Lewisie. Myślę, że warto przeczytać. Okazuje się, że dla Lewisa "Pauline is far too pretty" oraz że "she could not draw lions" Również o podejściu twórcy Narni do ilustracji w jego cyklu. Otóż nie przykładał do nich wielkiej wagi, jednak uważał je za niezbędny element każdej książki dla dzieci.
|
|
|
|
|
martencja
Biały Jeleń
Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Wto 20:56, 08 Wrz 2009 |
|
Zainspirowana przez Olle, postanowiłam podzielić się ilustracjami z różnych zagranicznych wydań "Opowieści...", które mam - a właściwie tylko dwóch, bo większość z nich jest, o dziwo, wydana w jednakowej szacie graficznej i z ilustracjami Pauline Baynes (może z wyjątkiem słowackiego wydania książki "Dobrodružstvá lode Ranný pútnik", którą zilustrowała niejaka Pauline Baynesová;))
Oto okładka szwedzkiego wydania "Konia i jego chłopca" autorstwa Carol Lawson i Stephena Lavisa:
A to okładka niemieckiego wydania "Podróży 'Wędrowca do Świtu'" autorstwa Thomasa Georga:
W tym wydaniu również w tekście są ilustracje tego samego rysownika, ale żeby już nie wprowadzać tu graficznego bałaganu, podaję do nich linki:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
M.
|
Ostatnio zmieniony przez martencja dnia Śro 16:28, 09 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
patysio
Centaur
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 568
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: patysiowo
|
Wysłany:
Sob 10:36, 17 Paź 2009 |
|
Dawno temu weszłam w posiadania anglojęzycznego wydania 'Srebrnego krzesła', wydanego w serii 'Lions' (w środku piszą, że to An Imprint of HarperCollins Publishers). Cała seria miała przepiękne okładki - niestety nigdzie nie jest napisane, czyjego autorstwa. Przeszukałam internet wszerz i wzdłuż, ale nigdzie nie znalazłam tych okładek; patrzałam na stronę wydawnictwa HarperCollins, ale tam mają jakieś nowsze wydania, a o tych starych słuch zaginął (wydanie jest z 1992).
Takoż więc zdielała ja fotografiju etich knig ;P Jakość nie jest za dobra, bo jedynie okładka 'Silver chair' jest naturalnej wielkości, a reszta okładek to miniaturki - ale i tak coś tam widać
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I detale:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Największe wrażenie od zawsze wywarła na mnie okładka SC - może dlaczego, że tą część najbardziej lubię A może to ten wodospad w tle...
|
Ostatnio zmieniony przez patysio dnia Sob 10:44, 17 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|