Autor |
Wiadomość |
Olle
Centaur
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Poznań
|
Wysłany:
Wto 21:00, 05 Sie 2008 |
|
Od czego by tu zacząć...
Niniejszy temat zdecydowałam się oddzielić od innego tematu, poświeconego oczekiwanej ekranizacji PWdŚ. Odeszliśmy od motywu głównego, za to zeszliśmy na manowce własnych fantazji! Mówiąc prościej, bałagan się zrobił.
Zakres tematyczny niniejszego wątku najczytelniej określiła Martencja:
martencja napisał: |
Wiemy, że w "Wędrowcu" scen batalistycznych nie ma. Wiemy też, jakie są obecnie tendencje wśród filmowców. Dlatego apeluję: pomóżmy scenarzystom! Wymyślmy, gdzie w "Wędrowcu" można wcisnąć zapierające-dech-w-piersiach-ach!-jak-wielkie-i-nowatorskie-oraz-pochłaniające-budżet-porównywalny-z-dochodem-małego-państwa sceny akcji i batalistyczne! Ja już mam pierwszą propozycję: wkroczenie Kaspiana do Narrowhaven;).
Kto ma inne pomysły)? |
Jeśli komuś przyjdzie do głowy genialny pomysł na adaptację któregokolwiek tomu narnijskiego, nie tylko "Wędrowca", niech tutaj go zaprezentuje. O dowolności w tej kwestii może mu (pomysłodawcy) dać wyobrażenie lektura poniższych postów. No.
martencja napisał: |
Może sami nakręcimy ekranizację? Wszak mamy morze. Tylko trzeba rozdzielić pomiędzy siebie role. |
Ja tam wolałabym reżyserowanie
|
Ostatnio zmieniony przez Olle dnia Śro 15:15, 23 Wrz 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|
|
martencja
Biały Jeleń
Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Śro 1:05, 06 Sie 2008 |
|
Olle napisał: |
jak to nie ma pozycji z gatunku, przecież wyreżyserował Bonda ;) |
No tak, czysta fantastyka. Na pokładzie "Wędrowca do świtu" z pewnością będą serwować wstrząśnięte i nie zmieszane martini, a Barnesowi zostanie dopisana kwestia "My name is The Tenth. Caspian The Tenth.";)
Olle napisał: |
martencja napisał: |
Ja już mam pierwszą propozycję: wkroczenie Kaspiana do Narrowhaven;).
|
myslę, że będzie tam jakiś Jack Sparrow i Keira Knightley ubrana po męsku. |
Ja natomiast myślę, że będzie tam wielgachna bitwa z przeważającymi siłami przeciwnika, ale bohaterowie zwyciężą, bo mają niezłomną wiarę w słuszność swojej sprawy, a Kaspian wygłosi do nich inspirujące przemówienie. W czasie bitwy Edmund będzie dokonywał cudów męstwa za pomocą latarki, a Łucja powalać przeciwników ciosami kung-fu. Poleje się wiele krwi...
No dobra, przestaję już i idę spać, najwyraźniej najwyższa pora;]
Olle napisał: |
Może sami nakręcimy ekranizację? Wszak mamy morze. Tylko trzeba rozdzielić pomiędzy siebie role. |
Tak, tak! Kogo by tu zagrać, kogo by tu zagrać...?
M.
Edit: Och jej, Olle, a cóż to dziwnego stało się z Twoim postem? Teraz mój się ostał tak bez kontekstu;]
|
Ostatnio zmieniony przez martencja dnia Sob 20:59, 09 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
Olle
Centaur
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Poznań
|
Wysłany:
Pią 19:42, 08 Sie 2008 |
|
martencja napisał: |
Edit: Och jej, Olle, a cóż to dziwnego stało się z Twoim postem? Teraz mój się ostał tak bez kontekstu;] |
własnie spojrzałam i zdębiałam
wydaje mi się że napisałam coś więcej i czy ja pisałam o jakimś rezyserowaniu? ktoś mi dżołk zrobił czy co??
hmmm a może na forum pojawiło sie Zezło
|
|
|
|
|
Olle
Centaur
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Poznań
|
Wysłany:
Sob 18:40, 09 Sie 2008 |
|
sprawa sie pewnie nie wyjaśni, ale i tak niczego mądrego nie napisałam w zaginionym poście;) teraz też nie napiszę
martencja napisał: |
Olle napisał: |
jak to nie ma pozycji z gatunku, przecież wyreżyserował Bonda |
No tak, czysta fantastyka. Na pokładzie "Wędrowca do świtu" z pewnością będą serwować wstrząśnięte i nie zmieszane martini, a Barnesowi zostanie dopisana kwestia "My name is The Tenth. Caspian The Tenth." |
koniecznie!! będą serwować martini w podpokładowym barze. Niech pomyślę - skoro martini, nie może zabraknąć gier karcianych i ruletki. Trzeba powiększyć w takim razie statek... ale nic to, wszystko jest do zrobienia.
martencja napisał: |
Olle napisał: |
martencja napisał: |
Ja już mam pierwszą propozycję: wkroczenie Kaspiana do Narrowhaven;).
|
myslę, że będzie tam jakiś Jack Sparrow i Keira Knightley ubrana po męsku. |
Ja natomiast myślę, że będzie tam wielgachna bitwa z przeważającymi siłami przewodnika, ale bohaterowie zwyciężą, bo mają niezłomną wiarę w słuszność swojej sprawy, a Kaspian wygłosi do nich inspirujące przemówienie. W czasie bitwy Edmund będzie dokonywał cudów męstwa za pomocą latarki, a Łucja powalać przeciwników ciosami kung-fu. Poleje się wiele krwi... |
Juz widzę scenę w gabinecie Gumpasa! drużyna Kaspiana przechodzi przez ogromne wrota, ówcześnie będąc pozbawiona broni. Kaspian mówi do guberatora i idzie spokojnie w jego stronę, a towarzysze torują mu drogę, odtrącając strażników (oczywiście dzięki kung fu i latarce!). Zupełnie sama to wymyśliłam, naprawdę ;P
Może zaproponujemy rolę Łucji Rycerskiej Kirze skoro jej do twarzy w za dużych męskich ciuchach? choć pewnie wolałaby zagrać rolę Córki Ramandu... a wiecie, że koniecznie musielibysmy się zgodzić, ponieważ jeśli ona nie zagra odniesiemy klęskę w kinach
martencja napisał: |
Olle napisał: |
Może sami nakręcimy ekranizację? Wszak mamy morze. Tylko trzeba rozdzielić pomiędzy siebie role. |
Tak, tak! Kogo by tu zagrać, kogo by tu zagrać...? |
mogę zagrać rolę podwodnej pasterki (jeśli nie zostanie wygenerowana komputerowo ) A jesli nie to już zupełnie nie wiem.
|
|
|
|
|
martencja
Biały Jeleń
Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Sob 21:13, 09 Sie 2008 |
|
Strasznie tajemnicze rzeczy się na tym forum dzieją! Olle, ktoś się pod Ciebie poszywa! Ale może nie tak bezpodstawnie, wszak kiedyś na liście dyskusyjnej przyznałaś się, że chętnie byś poreżyserowała;)
Olle napisał: |
koniecznie!! będą serwować martini w podpokładowym barze. Niech pomyślę - skoro martini, nie może zabraknąć gier karcianych i ruletki. Trzeba powiększyć w takim razie statek... ale nic to, wszystko jest do zrobienia. |
O tak! Już widzę, jak Eustachy i Ryczypisk spędzają większość rejsu grając w ruletkę. Albo, jeszcze lepiej, w pokera! To dopiero będzie ostra rywalizacja.
Olle napisał: |
Juz widzę scenę w gabinecie Gumpasa! drużyna Kaspiana przechodzi przez ogromne wrota, ówcześnie będąc pozbawiona broni. Kaspian mówi do guberatora i idzie spokojnie w jego stronę, a towarzysze torują mu drogę, odtrącając strażników (oczywiście dzięki kung fu i latarce!). Zupełnie sama to wymyśliłam, naprawdę ;) ;P |
Oczywiście. Nie wątpimy w to ani przez moment!:P
Olle napisał: |
Może zaproponujemy rolę Łucji Rycerskiej Kirze skoro jej do twarzy w za dużych męskich ciuchach? choć pewnie wolałaby zagrać rolę Córki Ramandu... a wiecie, że koniecznie musielibysmy się zgodzić, ponieważ jeśli ona nie zagra odniesiemy klęskę w kinach :cry: |
Ach, to niestety jest prawda! Oczywiście, automatycznie wymagałoby to znacznego rozszerzenia roli córki Ramandu, której, ma się rozumieć, kung-fu oraz inne sztuki walki z różnych stron świata również nie byłyby obce. Już widzę te tłumy walące do kin!!
Olle napisał: |
mogę zagrać rolę podwodnej pasterki (jeśli nie zostanie wygenerowana komputerowo :( ) A jesli nie to już zupełnie nie wiem. |
Ja tutaj widzę potencjał do kolejnej krwawej i widowiskowej sceny batalistycznej! Wodni ludzie atakujący "Wędrowca do Świtu"! No sami powiedzcie, czy to nie brzmi... kasowo;)?
Och, coś mam przeczucie, że za chwilę wkroczy tu jakiś moderator i ukróci tę naszą radosną twórczość;)
M.
|
|
|
|
|
narnijka
Opiekunka Narnii
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Nie 9:58, 10 Sie 2008 |
|
Nie ma co moderować - rozmowy nadal są w temacie - ekranizacja:)
O reżyserowaniu, to wspominałam na liście dyskusyjnej ja. Bardziej od odgrywaniu ról spodobałoby mi się to własnie o czym teraz rozprawiacie. Fajnie byłoby tak przeanalizować tekst Opowieści, by stał się on gotowym scenariuszem - tu dopisać, tak namalować suknię, tu dodać scenografię - i wszystko, by zachować ducha Narnii.
|
|
|
|
|
Olle
Centaur
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Poznań
|
Wysłany:
Nie 13:12, 10 Sie 2008 |
|
martencja napisał: |
Strasznie tajemnicze rzeczy się na tym forum dzieją! Olle, ktoś się pod Ciebie poszywa! Ale może nie tak bezpodstawnie, wszak kiedyś na liście dyskusyjnej przyznałaś się, że chętnie byś poreżyserowała |
ja tylko w przypadku, gdyby to był film animowany;)
martencja napisał: |
Olle napisał: |
koniecznie!! będą serwować martini w podpokładowym barze. Niech pomyślę - skoro martini, nie może zabraknąć gier karcianych i ruletki. Trzeba powiększyć w takim razie statek... ale nic to, wszystko jest do zrobienia. |
O tak! Już widzę, jak Eustachy i Ryczypisk spędzają większość rejsu grając w ruletkę. Albo, jeszcze lepiej, w pokera! To dopiero będzie ostra rywalizacja. |
konieczny będzie elegancki strój. Dla Łucji suknia z odkrytymi plecami.
martencja napisał: |
Olle napisał: |
Może zaproponujemy rolę Łucji Rycerskiej Kirze skoro jej do twarzy w za dużych męskich ciuchach? choć pewnie wolałaby zagrać rolę Córki Ramandu... a wiecie, że koniecznie musielibysmy się zgodzić, ponieważ jeśli ona nie zagra odniesiemy klęskę w kinach |
Ach, to niestety jest prawda! Oczywiście, automatycznie wymagałoby to znacznego rozszerzenia roli córki Ramandu, której, ma się rozumieć, kung-fu oraz inne sztuki walki z różnych stron świata również nie byłyby obce. Już widzę te tłumy walące do kin!! |
przy okazji przypomnę [link widoczny dla zalogowanych], o której już wspomniałam na mejlowej.
Aha, mój brat stwierdził że Jack Sparrow byłby nie na miejscu w tej ekranizacji i że w takim razie Ryczypiska powinien zagrać Johnny Depp.
martencja napisał: |
Olle napisał: |
mogę zagrać rolę podwodnej pasterki (jeśli nie zostanie wygenerowana komputerowo ) A jesli nie to już zupełnie nie wiem. |
Ja tutaj widzę potencjał do kolejnej krwawej i widowiskowej sceny batalistycznej! Wodni ludzie atakujący "Wędrowca do Świtu"! No sami powiedzcie, czy to nie brzmi... kasowo;)? |
wspaniały pomysł!! ta scena idealnie się nadaje do rozszerzenia! bryzgi wody i krwi, trójzęby wbijające się w ciała!
A tak poważnie to jeśli zepsują scenę z pasterką, będę wściekła. To jedna z moich ulubionych scen.
narnijka napisał: |
O reżyserowaniu, to wspominałam na liście dyskusyjnej ja. |
Narni, myślę, że koniecznie powinnaś reżyserować. Ukrócisz naszą wybujała wyobraźnię, której dalyśmy dowód. Tylko że mamy tak ogromne wizje, że będziesz się musiała z nami mocno pomęczyć... Powinnaś też napisać koniecznie scenariusz. Oczywiście mam nadzieję, ze dasz nam tam wtrącić jakieś słówko bądź scenę
narnijka napisał: |
Bardziej od odgrywaniu ról spodobałoby mi się to własnie o czym teraz rozprawiacie. |
to dobrze, bo myślałam, że nas wyrzucisz z forum za takie świętokradztwo;D
narnijka napisał: |
Fajnie byłoby tak przeanalizować tekst Opowieści, by stał się on gotowym scenariuszem - tu dopisać, tak namalować suknię, tu dodać scenografię - i wszystko, by zachować ducha Narnii. |
o tak! zwłaszcza pomysły na suknie - zajrzymy do naszych wizji w dziale o ilustracjach, tam jest już dużo pomysłów
Edit: przypomniałam sobie, iż dobrym materiałem na bitwę będzie przygoda z Krake... pardon wężem morskim. Chyba żeby połączyć ją z bitwą z podmorskim ludem w jedną, wielką masakrę.
|
Ostatnio zmieniony przez Olle dnia Nie 20:02, 10 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Błotosmętka
Faun
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów
|
Wysłany:
Pon 11:39, 18 Sie 2008 |
|
Lol. Człowiek wraca z wakacji, siada do komputera i zostają mu zaserwowane tak urocze wizje No ja po prostu wymiękam przy Was!!
Dodałabym jeszcze scenę - Łucja z Kaspianem na dziobie okrętu z rozłozonymi rękami i zamkniętymi oczyma, ona krzyczy "I'm flying", a on odgarnia grzywkę z czoła... A podwodna pasterka przynosi jej medalion z niebieskim kamieniem
Eustachy jest taki Eustachowaty - podoba mi się jego twarz, pasuje mi bardzo, przyznam, że prawie tak go sobie wyobrazałam...
EDIT: Łaaaaaaaaaaaaaaał, ten pan reżyser wyreżyserował "Nell"... To może być naprawdę ciekawe
|
Ostatnio zmieniony przez Błotosmętka dnia Pon 11:40, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
narnijka
Opiekunka Narnii
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Pon 16:45, 18 Sie 2008 |
|
A Eustachy, jako smok będzie mówił głosem Seana Connory'ego
|
|
|
|
|
martencja
Biały Jeleń
Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Czw 13:13, 04 Wrz 2008 |
|
narnijka napisał: |
Bardziej od odgrywaniu ról spodobałoby mi się to własnie o czym teraz rozprawiacie. Fajnie byłoby tak przeanalizować tekst Opowieści, by stał się on gotowym scenariuszem - tu dopisać, tak namalować suknię, tu dodać scenografię - i wszystko, by zachować ducha Narnii. |
Yyyyy... To my to właśnie tutaj robimy? Znaczy, analizujemy książkę, żeby zachować ducha Narni? Pierwsze słyszę;)!
A tak poważniej, co do zachowywania ducha Narni - już o tym pisałam w wątku Kaspianowym. To niewdzięczna robota: napracujesz się, a potem i tak 3/4 widzów stwierdzi, że zakatowałaś ich ulubioną książkę. Konia z rzędem temu, kto mi wskaże, gdzie ukryty jest "duch Narni" i jak go pokazać na ekranie!
Olle napisał: |
martencja napisał: |
Strasznie tajemnicze rzeczy się na tym forum dzieją! Olle, ktoś się pod Ciebie poszywa! Ale może nie tak bezpodstawnie, wszak kiedyś na liście dyskusyjnej przyznałaś się, że chętnie byś poreżyserowała;) |
ja tylko w przypadku, gdyby to był film animowany;) |
Myślę, że to jest do zrobienia! Już i tak połowa filmu jest wygenerowana w komputerze, czyli właściwie animowana.
Olle napisał: |
martencja napisał: |
O tak! Już widzę, jak Eustachy i Ryczypisk spędzają większość rejsu grając w ruletkę. Albo, jeszcze lepiej, w pokera! To dopiero będzie ostra rywalizacja. |
konieczny będzie elegancki strój. Dla Łucji suknia z odkrytymi plecami. |
A dla chłopców eleganckie smokingi! Och, faceci tak fajnie wyglądają w smokingach... Tylko czy chłopcy też;)? No i teraz mam dylemat, bo bez gęstego dymu papierosowego się nie obędzie, a jak to tu zrobić, przy takich młodych aktorach? Tylko Kaspian będzie kopcił;)? Z drugiej strony, skoro już wprowadziłyśmy do scenariusza martini, to i papierosy/cygara można wepchnąć...
Olle napisał: |
Aha, mój brat stwierdził że Jack Sparrow byłby nie na miejscu w tej ekranizacji i że w takim razie Ryczypiska powinien zagrać Johnny Depp. |
Tylko jak zapleść szczurowi dredy? Nie mówiąc już o tym ostrym makijażu...?
Olle napisał: |
Narni, myślę, że koniecznie powinnaś reżyserować. Ukrócisz naszą wybujała wyobraźnię, której dalyśmy dowód. Tylko że mamy tak ogromne wizje, że będziesz się musiała z nami mocno pomęczyć... Powinnaś też napisać koniecznie scenariusz. Oczywiście mam nadzieję, ze dasz nam tam wtrącić jakieś słówko bądź scenęMr. Green |
Ja myślę, że to jednak ryzykowna sprawa - sądząc po naszych pomysłach, próby Narni przywołania nas do porządku mogłyby się skończyć jakąś ciężką depresją, albo wręcz szaleństwem...
Olle napisał: |
to dobrze, bo myślałam, że nas wyrzucisz z forum za takie świętokradztwo;D |
To by się dopiero cicho na forum zrobiło, gdyby nas wyrzucono... No, ale przynajmniej byłoby to milczenie na temat;)
Olle napisał: |
o tak! zwłaszcza pomysły na suknie - zajrzymy do naszych wizji w dziale o ilustracjach, tam jest już dużo pomysłówSmile |
Czy ja bym mogła w takim razie zająć w naszej ekranizacji posadę kostiumologa...?
Olle napisał: |
Edit: przypomniałam sobie, iż dobrym materiałem na bitwę będzie przygoda z Krake... pardon wężem morskim. Chyba żeby połączyć ją z bitwą z podmorskim ludem w jedną, wielką masakrę. |
Też myślałam o scenie z wężem morskim. Ale nie, niech lepiej pozostaną oddzielne - im więcej scen akcji, tym lepiej!:D
Błotosmętka napisał: |
Dodałabym jeszcze scenę - Łucja z Kaspianem na dziobie okrętu z rozłozonymi rękami i zamkniętymi oczyma, ona krzyczy "I'm flying", a on odgarnia grzywkę z czoła... A podwodna pasterka przynosi jej medalion z niebieskim kamieniem |
Tak, tak, koniecznie! I jeszcze "I'm the king of the wooooooorld!";)
narnijka napisał: |
A Eustachy, jako smok będzie mówił głosem Seana Connory'ego Smile |
Hmm, o ile pamiętam, to Eustachy jako smok wcale nie mówił. No, ale to nie jest oczywiście żaden problem, zmodyfikuje się odpowiednio scenariusz. To nawet będzie dobrze pasować do wcześniej przedstawionej wizji ruletkowo-pokerowo-martiniowej;) "My name ish Shcrubb. Eushtace Shcrubb.";)
M.
|
|
|
|
|
Olle
Centaur
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Poznań
|
Wysłany:
Sob 2:17, 06 Wrz 2008 |
|
martencja napisał: |
narnijka napisał: |
Bardziej od odgrywaniu ról spodobałoby mi się to własnie o czym teraz rozprawiacie. Fajnie byłoby tak przeanalizować tekst Opowieści, by stał się on gotowym scenariuszem - tu dopisać, tak namalować suknię, tu dodać scenografię - i wszystko, by zachować ducha Narnii. |
Yyyyy... To my to właśnie tutaj robimy? Znaczy, analizujemy książkę, żeby zachować ducha Narni? Pierwsze słyszę! |
Marto, jak możesz!! A ja się tak zaangażowałam
martencja napisał: |
A tak poważniej, co do zachowywania ducha Narni - już o tym pisałam w wątku Kaspianowym. To niewdzięczna robota: napracujesz się, a potem i tak 3/4 widzów stwierdzi, że zakatowałaś ich ulubioną książkę. Konia z rzędem temu, kto mi wskaże, gdzie ukryty jest "duch Narni" i jak go pokazać na ekranie! |
myślę, że można to zrobić, unikając wszystkiego co właśnie robimy w tym temacie;)
martencja napisał: |
Olle napisał: |
martencja napisał: |
Strasznie tajemnicze rzeczy się na tym forum dzieją! Olle, ktoś się pod Ciebie poszywa! Ale może nie tak bezpodstawnie, wszak kiedyś na liście dyskusyjnej przyznałaś się, że chętnie byś poreżyserowała |
ja tylko w przypadku, gdyby to był film animowany;) |
Myślę, że to jest do zrobienia! Już i tak połowa filmu jest wygenerowana w komputerze, czyli właściwie animowana. |
e tam, film 3D? ja myślę o tradycyjnej animacji rysunkowej, która zanika we współczesnym świecie wypierana przez bezduszną grafikę trówymiarową:/ A ja od zawsze chciałam zobaczyć Opowieści zekranizowane właśnie w 2D (hmmm wspomnieć należy że powstała takowa, ale nazwałabym ją raczej "Bolkiem i Lolkiem w Narni" :/ okropna, do dziś próbuję ją wyrzucić z pamięci)
martencja napisał: |
Olle napisał: |
martencja napisał: |
O tak! Już widzę, jak Eustachy i Ryczypisk spędzają większość rejsu grając w ruletkę. Albo, jeszcze lepiej, w pokera! To dopiero będzie ostra rywalizacja. |
konieczny będzie elegancki strój. Dla Łucji suknia z odkrytymi plecami. |
A dla chłopców eleganckie smokingi! Och, faceci tak fajnie wyglądają w smokingach... Tylko czy chłopcy też? No i teraz mam dylemat, bo bez gęstego dymu papierosowego się nie obędzie, a jak to tu zrobić, przy takich młodych aktorach? Tylko Kaspian będzie kopcił? Z drugiej strony, skoro już wprowadziłyśmy do scenariusza martini, to i papierosy/cygara można wepchnąć... |
A więc zacznij już projektować smokingi.
Myśle właśnie nad elementem wychowawczym, bo to rzeczywiście kino skierowane do młodego widza. Powiedzmy, że Kaspian nauczy Łucję palić. Ale okaże się, że Łucja ciężko zachorowała. I wtedy ona zacznie walczyć z chorobą, a Kaspian z wyrzutami sumienia. Tym sposobem włączymy motywy dramatu obyczajowego. Jednocześnie uczłowieczymy tak bezosobową postać jak Kaspian i dostaniemy oscara.
martencja napisał: |
Olle napisał: |
Aha, mój brat stwierdził że Jack Sparrow byłby nie na miejscu w tej ekranizacji i że w takim razie Ryczypiska powinien zagrać Johnny Depp. |
Tylko jak zapleść szczurowi dredy? Nie mówiąc już o tym ostrym makijażu...? |
Martencjo czy zapomniałaś już że istnieją techniki 3D???
Łucja chciała zawsze przytulić Ryczypiska, a Keira chciała pocałować Deppa - wszystko pasuje, więc nie zwracajmy uwagi na rzeczy nieistotne. Zresztą przecież nikt nie powiedział, że to musi być szczur. Lewis na pewno miał na myśli człowieka, ale się przejęzyczył. Przecież słowa rat i human są tak do siebie podobne.
martencja napisał: |
Olle napisał: |
Narni, myślę, że koniecznie powinnaś reżyserować. Ukrócisz naszą wybujała wyobraźnię, której dalyśmy dowód. Tylko że mamy tak ogromne wizje, że będziesz się musiała z nami mocno pomęczyć... Powinnaś też napisać koniecznie scenariusz. Oczywiście mam nadzieję, ze dasz nam tam wtrącić jakieś słówko bądź scenęMr. Green |
Ja myślę, że to jednak ryzykowna sprawa - sądząc po naszych pomysłach, próby Narni przywołania nas do porządku mogłyby się skończyć jakąś ciężką depresją, albo wręcz szaleństwem... |
a potem bankructwem.
martencja napisał: |
Olle napisał: |
o tak! zwłaszcza pomysły na suknie - zajrzymy do naszych wizji w dziale o ilustracjach, tam jest już dużo pomysłówSmile |
Czy ja bym mogła w takim razie zająć w naszej ekranizacji posadę kostiumologa...? |
nie rozdaję posad, ale jeśli zostanę producentem, to będziesz miała tą robotę
martencja napisał: |
Olle napisał: |
Edit: przypomniałam sobie, iż dobrym materiałem na bitwę będzie przygoda z Krake... pardon wężem morskim. Chyba żeby połączyć ją z bitwą z podmorskim ludem w jedną, wielką masakrę. |
Też myślałam o scenie z wężem morskim. Ale nie, niech lepiej pozostaną oddzielne - im więcej scen akcji, tym lepiej! |
a racja, racja.
martencja napisał: |
Błotosmętka napisał: |
Dodałabym jeszcze scenę - Łucja z Kaspianem na dziobie okrętu z rozłozonymi rękami i zamkniętymi oczyma, ona krzyczy "I'm flying", a on odgarnia grzywkę z czoła... A podwodna pasterka przynosi jej medalion z niebieskim kamieniem |
Tak, tak, koniecznie! I jeszcze "I'm the king of the wooooooorld!" |
wspaniale! Błotosmętko, nie wiem co powiedzieć... to genialne!
a co myślicie o piosence "My ship will go on"? Mogłaby promować film. Tylko kto to badziewie zaśpiewa???
martencja napisał: |
narnijka napisał: |
A Eustachy, jako smok będzie mówił głosem Seana Connory'ego Smile |
Hmm, o ile pamiętam, to Eustachy jako smok wcale nie mówił. No, ale to nie jest oczywiście żaden problem, zmodyfikuje się odpowiednio scenariusz. To nawet będzie dobrze pasować do wcześniej przedstawionej wizji ruletkowo-pokerowo-martiniowej;) "My name ish Shcrubb. Eushtace Shcrubb." |
Przyszło mi do głowy, jak zmniejszyć budżet. Pamiętacie może plażowego "smoka", z "Dr No"? Można zrobić podobnego zamiast bawić się w techniki cyfrowe. Wystarczy czołg, czołg z głosem Connery'ego.
A jeśli film w ostatecznej postaci nie spodoba się szerszej publiczności, sprzedamy go telewizji jako odcinek Monty Pythona.
|
|
|
|
|
Błotosmętka
Faun
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 165
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów
|
Wysłany:
Nie 10:28, 07 Wrz 2008 |
|
Olle napisał: |
martencja napisał: |
Olle napisał: |
Aha, mój brat stwierdził że Jack Sparrow byłby nie na miejscu w tej ekranizacji i że w takim razie Ryczypiska powinien zagrać Johnny Depp. |
Tylko jak zapleść szczurowi dredy? Nie mówiąc już o tym ostrym makijażu...? |
Martencjo czy zapomniałaś już że istnieją techniki 3D???
Łucja chciała zawsze przytulić Ryczypiska, a Keira chciała pocałować Deppa - wszystko pasuje, więc nie zwracajmy uwagi na rzeczy nieistotne. Zresztą przecież nikt nie powiedział, że to musi być szczur. Lewis na pewno miał na myśli człowieka, ale się przejęzyczył. Przecież słowa rat i human są tak do siebie podobne. |
...zwłaszcza, że Ryczypisk nie był szczurem, a myszą
|
|
|
|
|
Olle
Centaur
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Poznań
|
Wysłany:
Śro 20:56, 10 Wrz 2008 |
|
Błotosmętka napisał: |
...zwłaszcza, że Ryczypisk nie był szczurem, a myszą |
Aj, rzeczywiście
Więc jeszcze lepiej. W słowie 'mouse' przestawmy literę 'm' na środek, a 'u' dajmy zamiast 'o'. W puste miejsce po 'm' wstawmy 'h'. Wystarczy jeszcze tylko zamiast 's' dać 'a', a zamiast 'e' - 'n'. To by wszystko wyjaśniło.
|
|
|
|
|
martencja
Biały Jeleń
Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pią 10:46, 12 Wrz 2008 |
|
Olle napisał: |
Marto, jak możesz!! A ja się tak zaangażowałam |
No sori, że rozwiewam Twoje złudzenia...! Life's brutal.
Olle napisał: |
martencja napisał: |
A tak poważniej, co do zachowywania ducha Narni - już o tym pisałam w wątku Kaspianowym. To niewdzięczna robota: napracujesz się, a potem i tak 3/4 widzów stwierdzi, że zakatowałaś ich ulubioną książkę. Konia z rzędem temu, kto mi wskaże, gdzie ukryty jest "duch Narni" i jak go pokazać na ekranie! |
myślę, że można to zrobić, unikając wszystkiego co właśnie robimy w tym temacie;) |
Myślę, że gdyby to było takie proste, to nie byłoby tylu narzekań na ekranizacje "Kaspiana" i "LCiSS"...
Olle napisał: |
e tam, film 3D? ja myślę o tradycyjnej animacji rysunkowej, która zanika we współczesnym świecie wypierana przez bezduszną grafikę trówymiarową:/ A ja od zawsze chciałam zobaczyć Opowieści zekranizowane właśnie w 2D (hmmm wspomnieć należy że powstała takowa, ale nazwałabym ją raczej "Bolkiem i Lolkiem w Narni" :/ okropna, do dziś próbuję ją wyrzucić z pamięci) |
Nie widziałam, może i lepiej;] Ale w takim razie, Olle, bierz się już za rysowanie storyboardów!
Olle napisał: |
A więc zacznij już projektować smokingi. |
Chciałam już chwycić za ołówek, ale sobie przypomniałam, że nie mam szkicownika... No co za złośliwość!
Olle napisał: |
Myśle właśnie nad elementem wychowawczym, bo to rzeczywiście kino skierowane do młodego widza. Powiedzmy, że Kaspian nauczy Łucję palić. Ale okaże się, że Łucja ciężko zachorowała. I wtedy ona zacznie walczyć z chorobą, a Kaspian z wyrzutami sumienia. Tym sposobem włączymy motywy dramatu obyczajowego. Jednocześnie uczłowieczymy tak bezosobową postać jak Kaspian i dostaniemy oscara. |
Tak! Olle, trafiłaś w dziesiątkę! Animowany film o raku płuc! To dopiero będzie nowatorstwo! Hit kasowy i osiągnięcie artystyczne w jednym!
Olle napisał: |
martencja napisał: |
Tylko jak zapleść szczurowi dredy? Nie mówiąc już o tym ostrym makijażu...? |
Martencjo czy zapomniałaś już że istnieją techniki 3D??? |
Zaraz, zaraz, a to nie miało być 2D? Hmm, coś widzę, że zbiera nam się materiał na dwie ekranizacje - jedną aktorską (w reżyserii Narni), drugą animowaną (w reżyserii Olle).
Olle napisał: |
martencja napisał: |
Ja myślę, że to jednak ryzykowna sprawa - sądząc po naszych pomysłach, próby Narni przywołania nas do porządku mogłyby się skończyć jakąś ciężką depresją, albo wręcz szaleństwem... |
a potem bankructwem. |
E, niekoniecznie - możemy wykorzystać szaleństwo reżyserki w celach marketingowych! "Przyjdź zobaczyć film, który pozbawia zmysłów!";)
Olle napisał: |
nie rozdaję posad, ale jeśli zostanę producentem, to będziesz miała tą robotę |
Dzięęęki!
Olle napisał: |
wspaniale! Błotosmętko, nie wiem co powiedzieć... to genialne!
a co myślicie o piosence "My ship will go on"? Mogłaby promować film. Tylko kto to badziewie zaśpiewa??? |
Myślę, że można by to nagrać w zbiorowym wykonaniu obsady filmu.
Olle napisał: |
Przyszło mi do głowy, jak zmniejszyć budżet. Pamiętacie może plażowego "smoka", z "Dr No"? Można zrobić podobnego zamiast bawić się w techniki cyfrowe. Wystarczy czołg, czołg z głosem Connery'ego. |
Ha! To by dopiero był zwrot akcji, gdyby na Smoczej Wyspie ludzie zamieniali się nie w smoki, a w czołgi! Można by przy okazji na boku nakręcić spin-off pt. "Zemsta Człowieka-Czołgu"!;)
Błotosmętka napisał: |
...zwłaszcza, że Ryczypisk nie był szczurem, a myszą |
Faktycznie. Mój błąd. Najwyraźniej zasugerowałam się jego wzrostem;) A przecież nie możemy sobie pozwolić na tak wielkie odstępstwa od oryginału w naszej ekranizacji. Co to, to nie!;)
Olle napisał: |
Więc jeszcze lepiej. W słowie 'mouse' przestawmy literę 'm' na środek, a 'u' dajmy zamiast 'o'. W puste miejsce po 'm' wstawmy 'h'. Wystarczy jeszcze tylko zamiast 's' dać 'a', a zamiast 'e' - 'n'. To by wszystko wyjaśniło. |
Podziwiam tę Twoją rebusową ekwilibrystykę. Ja zgubiłam się już na początku tego zdania;)
No dobrze, dosyć tego dobrego. Pracować powinnam, a nie pisać posty na forum:/
M.
|
Ostatnio zmieniony przez martencja dnia Pon 9:57, 15 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Olle
Centaur
Dołączył: 07 Kwi 2006
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz/Poznań
|
Wysłany:
Wto 15:29, 23 Wrz 2008 PRZENIESIONY Sob 19:58, 19 Wrz 2009 |
|
martencja napisał: |
Olle napisał: |
e tam, film 3D? ja myślę o tradycyjnej animacji rysunkowej, która zanika we współczesnym świecie wypierana przez bezduszną grafikę trówymiarową:/ A ja od zawsze chciałam zobaczyć Opowieści zekranizowane właśnie w 2D (hmmm wspomnieć należy że powstała takowa, ale nazwałabym ją raczej "Bolkiem i Lolkiem w Narni" :/ okropna, do dziś próbuję ją wyrzucić z pamięci) |
Nie widziałam, może i lepiej;] Ale w takim razie, Olle, bierz się już za rysowanie storyboardów! |
Zrzuciłam wszystko z biurka, przygotowałam szkicownik, ołówek i... zaczął się nowy rok akademicki. Storyboard będzie musiał poczekać
martencja napisał: |
Olle napisał: |
A więc zacznij już projektować smokingi. |
Chciałam już chwycić za ołówek, ale sobie przypomniałam, że nie mam szkicownika... No co za złośliwość! |
a chociażby technika długopisowa w zeszycie w kratkę?
martencja napisał: |
Olle napisał: |
Myśle właśnie nad elementem wychowawczym, bo to rzeczywiście kino skierowane do młodego widza. Powiedzmy, że Kaspian nauczy Łucję palić. Ale okaże się, że Łucja ciężko zachorowała. I wtedy ona zacznie walczyć z chorobą, a Kaspian z wyrzutami sumienia. Tym sposobem włączymy motywy dramatu obyczajowego. Jednocześnie uczłowieczymy tak bezosobową postać jak Kaspian i dostaniemy oscara. |
Tak! Olle, trafiłaś w dziesiątkę! Animowany film o raku płuc! To dopiero będzie nowatorstwo! Hit kasowy i osiągnięcie artystyczne w jednym! |
robię co mogę
martencja napisał: |
Olle napisał: |
martencja napisał: |
Tylko jak zapleść szczurowi dredy? Nie mówiąc już o tym ostrym makijażu...? |
Martencjo czy zapomniałaś już że istnieją techniki 3D??? |
Zaraz, zaraz, a to nie miało być 2D? Hmm, coś widzę, że zbiera nam się materiał na dwie ekranizacje - jedną aktorską (w reżyserii Narni), drugą animowaną (w reżyserii Olle). |
Absolutnie - jeśli chodzi o całość, to ja nie podołam. A poza tym lepiej zjednoczyć siły przeciwko Aptedowi.
Więc może tak - zrobię tylko animowane wstawki, wzorem Terry'ego Gilliama. W Świętym Graalu pojawił się nawet motyw uciekania przed smokiem:) Mam skąd odpatrzeć.
martencja napisał: |
Olle napisał: |
martencja napisał: |
Ja myślę, że to jednak ryzykowna sprawa - sądząc po naszych pomysłach, próby Narni przywołania nas do porządku mogłyby się skończyć jakąś ciężką depresją, albo wręcz szaleństwem... |
a potem bankructwem. |
E, niekoniecznie - możemy wykorzystać szaleństwo reżyserki w celach marketingowych! "Przyjdź zobaczyć film, który pozbawia zmysłów!" |
A więc pomysł na plakat też już mamy:)
martencja napisał: |
Olle napisał: |
wspaniale! Błotosmętko, nie wiem co powiedzieć... to genialne!
a co myślicie o piosence "My ship will go on"? Mogłaby promować film. Tylko kto to badziewie zaśpiewa??? |
Myślę, że można by to nagrać w zbiorowym wykonaniu obsady filmu. |
Obsady i twórców
martencja napisał: |
Olle napisał: |
Przyszło mi do głowy, jak zmniejszyć budżet. Pamiętacie może plażowego "smoka", z "Dr No"? Można zrobić podobnego zamiast bawić się w techniki cyfrowe. Wystarczy czołg, czołg z głosem Connery'ego. |
Ha! To by dopiero był zwrot akcji, gdyby na Smoczej Wyspie ludzie zamieniali się nie w smoki, a w czołgi! Można by przy okazji na boku nakręcić spin-off pt. "Zemsta Człowieka-Czołgu"! |
no jasne! Nawet cały serial. Podpiszemy "serial twórców ekranizacji Opowieści z Narni", to podobno działa.
martencja napisał: |
Olle napisał: |
Więc jeszcze lepiej. W słowie 'mouse' przestawmy literę 'm' na środek, a 'u' dajmy zamiast 'o'. W puste miejsce po 'm' wstawmy 'h'. Wystarczy jeszcze tylko zamiast 's' dać 'a', a zamiast 'e' - 'n'. To by wszystko wyjaśniło. |
Podziwiam tę Twoją rebusową ekwilibrystykę. Ja zgubiłam się już na początku tego zdania;) |
Ja obecnie szczerze mówiąc też. To była moja chwilowa nadczynność umysłu
|
Ostatnio zmieniony przez Olle dnia Sob 20:15, 19 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|